Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 21
Pokaż wszystkie komentarzeIdąc za tokiem Twojego rozumowania, prawie wszyscy posiadacze samochodów mają ten sam problem : "kupują sprzęty,których nie można używać w całym zakresie użyteczności - bez łamania prawa". W Polsce na drogach publicznych istnieje ograniczenie do 140km/h, a nawet wyroby samochodopodobne pojadą prawie 200km/h. Nie zauważyłem, aby stanowiło to u kierowców samochodów inspirację do refleksji o ich alienacji, braku do nich szacunku, czy zakłóconym z nimi dialogu społecznym. Chamstwo bowiem pleni się bez związku z rodzajami pojazdów - zależy wyłącznie od ludzi je prowadzących.
OdpowiedzPoniekąd przyznam Tobie rację... Ale dopiero wtedy, kiedy (odnosząc się do dnia dzisiejszego) ilość motocykli będzie odpowiadała ilości samochodów a ilość samochodów ilości motocykli. Nie od dzisiaj większość ustanawia standardy... Per analogia do mojej wypowiedzi: posiadacze samochodów terenowych jak i tych sportowych, które mogłyby startować w nascar mają podobny problem. Jedni rozjeżdżają lasy a inni kuszą los na asfalcie.
OdpowiedzWyłożona przez ciebie reguła standaryzacji jest co najmniej odkrywcza - przecierasz na tym polu nowe szlaki. Jednakże na forum motocyklowym wypada pisać "supersport" a nie "super sport". Ponadto, jeżeli chcesz czynić porównania, to raczej "liczby" a nie "ilości" motocykli i samochodów.
Odpowiedz